Przedsiębiorców, których Wam tutaj przedstawiam wybieram bardzo dokładnie, bazując na stałych wytycznych. Pierwszą z nich jest to, że mają godne uwagi wartości, takie jak: uczciwość, lojalność, zaagnażowanie. Drugą jest to, że im ufam. Trzecim elementem jest moja obserwacja dotycząca tego, co sprawia, że robią swoje w mistrzowski sposób.
Alicja Rogańska, która pracuje w firmie zarządzającej najmem w Bydgoszczy, pomogła mi w ważnym momencie mojego życia, który dotyczył nieruchomości. Choć nie znałyśmy się wtedy zbyt dobrze i jest osobą bardzo zapracowaną, znalazła dla mnie czas, aby wyjaśnić mi sprawy, o których nie miałam wcześniej pojęcia. Jej wskazówki uchroniły mnie przed potencjalnymi bardzo złymi konsekwencjami i tarapatami, w które mogłam wpaść. Zrobiła to wszystko z dobrego serca, nie chcąc opłaty, którą zaproponowałam. Takich ludzi się nie zapomina.
Zapraszam Was do zapoznania się z Alicją i jej firmą Innesta.pl
1. Czym się zajmujesz i dlaczego właśnie tym?
Pomagam właścicielom nieruchomości maksymalizować dochody z najmu i ograniczać ryzyko związane z najmem do minimum. Wraz z mężem prowadzę firmę zajmująca się zarządzaniem najmem na terenie Bydgoszczy. Przyjmujemy od właścicieli nieruchomości wszelkie obowiązki związane z obsługą i administracją ich najmu, a co za tym idzie także problemy, które mogą pojawić się na każdym etapie wynajmu nieruchomości, a także po jego zakończeniu. A może być ich naprawdę wiele. Począwszy od pilnej konieczności usunięcia awarii w mieszkaniu, rozwiązywania kwestii natury prawnej, po windykację najemcy. Mądre zarządzanie najmem nieruchomości jest niezwykle czasochłonne i wymaga wysiłku, a my się w tym doskonale odnajdujemy i wzajemnie uzupełniamy. Jednocześnie stworzyliśmy zespół, który każdy temat rozwiąże szybko i skutecznie.
Zarządzania najmem jest dość młodą dziedziną na rynku nieruchomości w Polsce.
Jak to się stało, że zainteresowałam się i zajęłam taką działalnością? Jest to konsekwencja „naturalnej ewolucji” i poszukiwań. Na pewnym etapie drogi życiowej zdobyłam doświadczenie w zakresie najmu krótkoterminowego. Jeszcze na długo przed bumem, jaki nastąpił później. Wszystkiego uczyłam się sama. Nikt wtedy nie prowadził szkoleń, jak to robić, jak rozliczać itd. Przy okazji musiałam podejmować odważne decyzje. Znakomicie odnalazłam się przeprowadzając kolejne prace remontowe i urządzając pokoje. Tematyka nieruchomości stała mi się bliska. Zaczęłam przyglądać się temu rynkowi.
Zauważyliśmy wspólnie z mężem, że coraz bardziej popularny staje się podnajem, a na rynku nieruchomości jest jeszcze niewiele firm oferujących usługę zarządzania najmem. I tak się zaczęło. To co robię daje mi możliwość realizowania się na kilku płaszczyznach. Spełniam się na etapie przygotowania nieruchomości do najmu, rozwiązywania problemów prawnych i budowania biznesu. A przede wszystkim stale się rozwijam, uczę i odkrywam to co przede mną jeszcze „zakryte”. To dla mnie bardzo ważne.
2. Jak zmienia się życie ludzi pod wpływem Twoich usług?
Zgłaszają się do nas osoby, które nie chcą lub nie mogą samodzielnie zajmować się wynajmem swoich nieruchomości. Z różnych powodów. Niektórzy są tak zajęci, że nie mają na to czasu, duża liczba naszych klientów mieszka za granicą lub poza Bydgoszczą. Inni mają przykre doświadczenie z wynajmem, nie znają się na tym i nie chcą ryzykować po raz kolejny.
Wynajem wydaje się prosty, dopóki nie pojawią się problemy. Gdy wystąpią, trzeba mieć odwagę, wiedzę, doświadczenie i być konsekwentnym.
Tymczasem podejmując współpracę z naszą firmą, właściciel zyskuje czas dla siebie, rodziny, dla swoich pasji i obowiązków zawodowych, a przede wszystkim święty spokój i poczucie bezpieczeństwa. Z naszych doświadczeń wynika, że firmie zarządzającej najmem łatwiej jest ułożyć relacje z najemcą, także w kwestii egzekwowania należności. Właściciel może spać spokojnie, a na jego konto wpływa regularny przychód. Zawsze w terminie, co podkreślają i za co są wdzięczni nasi klienci.
3. Co zmieniło się w Twojej branży w czasie pandemii koronawirusa? Jak sobie z tym radzisz?
W naszym portfolio mieszkań na wynajem sporo z nich wynajmowanych jest na pokoje. To w tym segmencie widzimy duże zmiany wywołane „pandemią”. Wielu studentów opuściło swoje miejsca zakwaterowania i powróciło do domów, kontynuując naukę online. Co za tym idzie, nastąpił wzrost podaży pokojów na wynajem na rynku nieruchomości. O ile w analogicznym, ubiegłorocznym okresie tj. przełom lipca i sierpnia, pokój w dobrym standardzie, był wynajmowany maksymalnie w tydzień, to teraz na lokatora trzeba zaczekać nawet miesiąc albo i dłużej. Studenci nie chcą wynajmować pokoi, ponieważ nie wiedzą, czy powrócą w październiku na uczelnie, a taka decyzja zostanie podjęta prawdopodobnie tuż przed rozpoczęciem roku akademickiego. Właściciele mieszkań wynajmowanych na pokoje muszą więc uzbroić się w cierpliwość i liczyć się ze spadkiem przychodów z najmu.
Dużą konkurencję i spadek cen obserwujemy także na rynku wynajmu mieszkań, zwłaszcza kawalerek, przy jednoczesnym dużym zainteresowaniu usługą zarządzania najmem.
4. Co jest Twoją pozazawodową pasją?
Pasja kojarzy mi się z czymś stałym, celebrowanym, na lata.
W pasji trzeba się zatracić i mieć na nią czas. Trzeba być jej wiernym. A ja lubię się uczyć, rozwijać i jestem w tym zakresie zmienna.
Cały czas szukam obszarów, które stanowią dla mnie tajemnicę i na tyle inspirujących, by się nimi zainteresować. Odkryty temat, zainteresowanie, porzucam dla kolejnego. Czego to ja nie robiłam: szyłam, haftowałam, malowałam meble, interesowałam się medycyną naturalną, coachingiem, NLP, giełdą, kryptowalutami, lubię także Nordic Walking. Sama więc niejednokrotnie zadaję sobie pytanie: czy to pasja, czy może podróż w poszukiwaniu pasji?
5. Co najbardziej kochasz w życiu?
Możliwość obcowania z przyrodą. Las mam niemal na wyciągnięcie dłoni. Upaja mnie jego zapach, zadziwia zmienność. Jednego dnia wygląda tak, drugiego już zupełnie inaczej. Jest niemal nie do poznania po zimie, czy po porze deszczowej, gdy roślinność odradza się ze zdwojoną siłą, a niegdyś szeroka, wydeptana droga, staję się wąską ścieżynką.
6. Czego życzysz polskim przedsiębiorcom?
Szacunku dla ich pracy oraz uproszczenia przepisów podatkowych po to, by zamiast koncentrować czas i środki na wypełnianiu kolejnych obowiązków biurokratycznych i podatkowych, mogli skupić się na rozwoju i prowadzeniu swoich biznesów.
Alicja Rogańska i Piotr Rogański7. Co według Ciebie oznacza określenie “robić swoje”?
„Robić swoje” kojarzy mi się z wolnością. Swoboda podejmowania decyzji, brak szefa, elastyczne godziny pracy itd. Po prostu robię co chcę i kiedy chcę. Gdy to określenie połączymy z prowadzeniem własnej firmy, nabierze jednak zupełnie innego wymiaru. Możesz mieć dowolny pomysł na swoją działalność. Jednak jeśli chcesz zbudować biznes na lata, nie możesz sobie pozwolić na lenistwo i nic nie robienie. „Robić swoje” to przede wszystkim olbrzymia odpowiedzialność za siebie, współpracowników i kontrahentów. To także punktualność, konsekwencja, obowiązkowość i brak odkładania spraw na później, po to by „robić swoje” przyniosło efekty.
Alicja Rogańska i Piotr Rogański
Tutaj możecie znaleźć Alicję:
Brak komentarzy