Mistrzowsko robi swoje, pracując na etacie. Jest szczęśliwa. Wywiad z Agatą Galas

3 września 2020

Z Agatą chodziłam do szkoły podstawowej, a niedawno spotkałyśmy się ponownie w większym gronie. Przypomniała mi, jaką była świetną koleżanką. Zarówno ona, jak jej siostra bliźniaczka – Anita, która do dziś jest jej najlepszą przyjaciółką.

Niedawno starałam się zdobyć drogie zabawki dla chorej dziewczynki, której mama prosiła o to na Facebooku. Agata z uśmiechem na twarzy i najlepszymi życzeniami dla nowej właścicielki, przekazała mi nieużywane już Furbisie swoich dzieci.

W moim cyklu zazwyczaj pokazuję Wam przedsiębiorców, którzy robią swoje w mistrzowski sposób. Pokazuję ich wartości i filozofie. A co z ludźmi pracującymi na etacie? Czy oni nie zasługują na uwagę? Czy tylko prowadząc swój własny biznes można robić swoje? Nie! 🙂 Dlatego zapraszam Was do przeczytania punktu widzenia Agaty Galas! Szczęśliwej żony (w wieloletnim związku małżeńskim), mamy dwójki wspaniałych dzieci i właścicielki kota. Dla mnie życie Agaty to mistrzostwo świata 🙂

1. Czym się zajmujesz i dlaczego właśnie tym?

Pracuję w biurze obsługi klienta w sklepie internetowym. Sprzedajemy odzież.

Jak tu trafiłam? Musieliśmy z mężem przeorganizować się zawodowo. Szukałam pracy w stałych godzinach tak, aby zająć się domem i dzieciakami, a praca w handlu zawsze mi towarzyszyła.

2. Jak zmienia się życie ludzi pod wpływem Twoich usług firmy, w której pracujesz?

Zakupoholik pewnie powie, że jest szczęśliwy 😀
Sprzedaż ma swoje zasady i reguły. Należy się tego trzymać i być życzliwym dla innych. Wówczas klient dobrze o nas myśli i zapewne odwiedzi ponownie.

3. Co zmieniło się w Twojej branży w czasie pandemii koronawirusa? Jak sobie z tym radzisz?

Korona zatrzymała moją pracę na tydzień. Określono nowe zasady funkcjonowania na stanowiskach i praca ruszyła pełną parą. Ale tylko w sklepie internetowym. Sklepy stacjonarne były uziemione, w związku z czym firma skorzystała z tarczy. Uszczupliło nam to godziny pracy oraz wynagrodzenie. Przetrwałam ten czas bez większych problemów. Mój mąż miał stałe wynagrodzenie dlatego też nasze finanse nie ucierpiały tak bardzo. A po trzech miesiącach moje życie zawodowe wróciło na stare tory.

4. Co jest Twoją pozazawodową pasją?

Co robię po pracy? Zabrzmi banalnie 😀 dzieci, dom…….. 😛
Sport zawsze towarzyszył mi w moim życiu. Pozwala utrzymać dobrą formę i samopoczucie. Biegam, jeżdżę na rowerze, ćwiczę na siłowni. Należę nawet do drużyny wspaniałych, zwariowanych dziewczyn 🚴‍♀️🏃‍♀️ .