Małgorzata przyszła do mojego życia w początkowej fazie budowy mojej marki osobistej. Przewróćiła do góry nogami moją wizję tego, w jakich ubraniach i kolorach wyglądam dobrze i jak powinnam je nosić. Jej wskazówki owocowały bardziej kobiecym, lepiej dopasowanym stylem, w którym, co było szokujące dla mnie – całkiem dobrze się czuję!
Odbyłam z Gosią konsultację wizerunkową z analizą kolorów i fasonów oraz dwukrotne wspólne zakupy. Miałyśmy również przygodę w postaci nieudanej sesji fotograficznej w lesie, gdzie złapał nas deszcz 😀 Uśmiałyśmy się po pachy!
Cenię w Gosi to, w jaki sposób była skoncentrowana na mnie podczas zakupów, nie złościła się, a w humorystyczny sposób podchodziła do rzeczy, które jej pokazywałam do potencjalnego kupienia. Uwielbiam jej życzliwość, radość i otwartość. Cieszę się, że pokazała mi lepszą wersję wizualną mnie 😀
Uważam, że każda kobieta powinna choć raz w życiu spotkać się ze stylistką (jeśli mieszka w Poznaniu i okolicach, to zdecydowanie polecam Małgorzatę). Nie tylko poczuje się piękną i bardziej pewną siebie. To spotkanie – zarówno podczas konsultacji kolorystycznej, jak i zakupach, nada kierunek przyszłym wyborom zakupowym. Otworzy się nowy, nieznany dotychczas prywatny świat mody, który będzie odzwierciedlał się w lepszym samopoczuciu, skuteczniejszych rozmowach i ciekawszych zdjęciach (również do mediów społecznościowych i na stronę WWW!)
Przedstawiam Wam, kochani, Małgorzatę Sikorską.
1. Czym się zajmujesz i dlaczego właśnie tym?
Ubieram ludzi po to, żeby dobrze wyglądali i dobrze się czuli w ubraniach, które noszą. Stąd też nazwa mojej marki osobistej DRESS no stress. Sprawia mi to ogromną radość. Realizuję się. To moja praca i pasja.
2. Jak zmienia się życie ludzi pod wpływem Twoich usług?
Taka z pozoru błaha sprawa, jak nieodpowiednie ubranie, może zepsuć ważną rozmowę z szefem, rozmowę kwalifikacyjną, negocjacje, randkę, cały dzień. A po co jeszcze tym się stresować, jeśli można zawsze dobrze wyglądać. Tak. Zawsze! Tego uczę, podczas konsultacji wizerunkowych i spotkań przy okazji bezstresowych zakupów personalnych czy rewitalizacji szafy.
Uwielbiam, gdy po spotkaniu, moje klientki, klienci chwalą mi się ,że kupili coś sami, lub skomponowali zestaw, pamiętając o wskazówkach, które im dałam. Albo gdy piszą, że czuli się świetnie, a ubranie, które im zaproponowałam dodawało im pewności siebie.
3. Co zmieniło się w Twojej branży w czasie pandemii koronawirusa? Jak sobie z tym radzisz?
Cenię sobie bezpośredni kontakt z ludźmi. Spotkania face to face, warsztaty rozwojowe, kameralne imprezy. Tak też dotychczas wyglądała moja praca. Jedyną usługą online były bezstresowe zakupy personalne, dla tych, którzy nie lubią biegać po sklepach. Na szczęście bardzo szybko przystosowałam się do nowej sytuacji. Pomogła mi w tym między innymi grupa wsparcia, Kobieto DRESS no stress, którą założyłam na Facebooku.
Zaczęłam robić konsultacje wizerunkowe online, a nawet rewitalizację szafy online. Spełniłam również jedno z moich marzeń robiąc wywiady live z kobietami, które inspirują. Zostałam zaproszona do paru projektów, które obecnie współtworzę.
4. Co jest Twoją pozazawodową pasją?
Moja praca jest moją pasją. Narodziła się z niej i tak już zostało. Pasjonuję się wszystkim, co związane z budowaniem marki osobistej, rozwojem osobistym. Mam dar kojarzenia ze sobą ludzi pod względem zawodowym i osobowościowym.
5. Co najbardziej kochasz w życiu?
Moich bliskich i oczywiście moją pracę.
6. Czego życzysz polskim przedsiębiorcom?
Życzę realizowania planów i marzeń. Odwagi w podejmowaniu decyzji i wyzwań. I żeby zawsze dobrze wyglądali, pozostając sobą. Bez stresu.
7. Czym dla Ciebie jest określenie “robić swoje”?
Robić swoje, to działać mimo obaw i nie przejmować się, gdy czasem jest pod górkę, a nawet ciężko. I otaczać się pozytywnymi i życzliwymi ludźmi, na których możemy liczyć dając im i swoje wsparcie. Wiem, co mówię, bo w pewnym momencie swojego życia zaczęłam robić swoje. Prywatnie i zawodowo. I nie żałuję, choć bywało ciężko.
Małgorzatę możecie znaleźć tutaj:
Brak komentarzy